Dziękuję wszystkim za komentarze. Wybaczcie, że nie odpowiadam na każdy z nich, ale wszystkie je czytam ;)
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia.
Jutro też pojawi się rano nowy rozdział.
Zdezorientowany, złotowłosy mężczyzna najpierw zerknął na ciało przyjaciela na podłodze, a dopiero później popatrzył się na trójkę Magów Mroku. Przez chwilę przyglądał się im w milczeniu, badając przy tym ich...
poniedziałek, 23 stycznia 2012
Rozdział 34: Niespodziewany obrót wydarzeń
Napisane przez Camilla Joanna Ladson dnia 1/23/2012 06:53:00 AM
- Ile może zmieścić się do jednego żołądka?- zapytała Ginny, patrząc jak nowy, przystojny Gryfon zjada dziesiąte już udko z kurczaka. Wcześniej pochłonął ryż z truskawkami, dwa omlety, zupę cebulową i dwie, pieczone kiełbaski. Blondyn już dawno pobił rekord ustanowiony przez Rona, a nadal jadł i jadł. Dziewczyna nie wiedziała, że podczas obiadu miała do czynienia z dwoma braćmi – bliźniakami, którzy...
niedziela, 22 stycznia 2012
Rozdział 33: Pierwsze lekcje w Hogwarcie
Napisane przez Camilla Joanna Ladson dnia 1/22/2012 02:37:00 PM
Ten też rozdzialik był niesprawdzany.
Nad jeziorem Spokojnego Wichru, pod swoim ulubionym drzewem siedział Harry Potter. Lubił analizować różne wydarzenia, a ostatnio stało się coś, co dało mu dużo do myślenia. Po pierwsze zastanawiała go postać pięknej dowódczyni Magów Światła, która niemal przyłapała go na grzebaniu jej w umyśle. Po raz kolejny przed jego oczami pojawiła się zgrabna sylwetka kobiety....
Rozdział 32: Hogwart
Napisane przez Camilla Joanna Ladson dnia 1/22/2012 10:59:00 AM

Od tego rozdziału już nie sprawdzam błędów - myślę, że ich już nie ma. Jednak jeśli takie znajdziecie, napiszcie mi o tym w komentarzu, a je poprawię ;)
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :D
W tafli otaczającego Hogwart jeziora odbijało się rozgwieżdżone niebo. Mimo, że ciemne chmury chwilowo zasłaniały księżyc było jasno. Niezliczona ilość gwiazd oświetlała przerażonych...
Rozdział 31: Coś się kończy, a coś zaczyna – nic nie trwa wiecznie.
Napisane przez Camilla Joanna Ladson dnia 1/22/2012 10:55:00 AM
W końcu nadszedł 31 sierpnia – ostatni dzień wakacji.
Większość uczniów nienawidzi dnia kończącego dwumiesięczną labę. Jednak czwórka
nastolatków powitała ten dzień z uśmiechem na twarzy. Cieszyli się, że już
jutro opuszczą dom znienawidzonego profesora, z którym już od jakiegoś czasu
mieszkali. Ostatnie dni były naprawdę ciężkie. Ivonne nie dość, że poskarżyła
na nich gospodarzowi, to jeszcze...
sobota, 21 stycznia 2012
Rozdział 30: Nie ma to jak… Hogwart, rodzinka, dobry uczeń i przerwane spotkanie Zakonu Feniksa.
Napisane przez Camilla Joanna Ladson dnia 1/21/2012 02:58:00 PM
W Hogwarcie nawet w wakacje nie jest pusto. Ta szkoła żyje
obecnością ludzi, zawsze ktoś się w niej znajduje. Cały czas w zamku mieszka
dyrektor, woźny i pewna wróżbitka, nie licząc duchów, pani Noris i Irytka, a
także skrzatów. W lecie zaglądają tu także rodzice, nauczyciele, członkowie
Rady Nadzorczej, przedstawiciele ministerstwa, członkowie Zakonu Feniksa i inne
osoby.
Tego pięknego dnia udała...
Rozdział 29: W domu Nietoperza
Napisane przez Camilla Joanna Ladson dnia 1/21/2012 10:30:00 AM
Nastał kolejnym letni dzień. Promienie słoneczne próbowały
się dostać do salonu rezydencji Snape‘ów – niestety bezskutecznie. Nie
pozwalały im na to grube, granatowe zasłony, zawieszone na karniszach. W
pomieszczeniu siedziała czwórka przyjaciół, wesoło ze sobą rozmawiając. W tej
chwili nie przejmowali się zbliżającą się wojną ani nadchodzącym rokiem
szkolnym. Cieszyli się ostatnimi chwilami wolności.
Nie...
Rozdział 28: Znowu przeprowadzka
Napisane przez Camilla Joanna Ladson dnia 1/21/2012 10:20:00 AM
Ku zaskoczeniu Pottera koło południa następnego dnia
odwiedził ich profesor Snape. Z poważną miną wszedł do salonu i nie zwracając
uwagi na czwórkę uczniów poszedł do pokoju aurorki, z którą chciał porozmawiać.
Harry wytężył lekko słuch i już słyszał każde słowo wypowiedziane w sąsiednim
pomieszczeniu.
- To, co ja z nimi zrobię? - Zapytała Tonks.
- Zabierz ich gdziekolwiek, byle jak najszybciej....
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Rozdział 35: "To tylko sen profesorze"