
Nie. Pewnie mnie zabijecie za to, ale to nie jest nowy rozdział. W tym tygodniu w szkole miałam kilka różnych trudnych sprawdzianów i kartkówek i nie miałam kiedy napisać cokolwiek. A dziś nieoczekiwanie wypadły mi dodatkowe zajęcia z matematyki (od 8 - 13). Nie chciałam zepsuć dobrego początku jakąś nudną, napisaną w pośpiechu notką.
W rekompensatę mam dla Was dwa portrety...
Portrety głównego bohatera